CZYLI SŁYNNE NOWOJORSKIE MUZEUM OD KUCHNI Dziś prezentuję gadżety zaprojektowane z myślą o Muzeum Solomona R. Guggenheima w Nowym Jorku. Muzeum powstało jako wyraz nowoczesnej myśli i formy architektonicznej. Budziło masę kontrowersji - odcinało się od otoczenia, a wnętrza okazały się nie do końca funkcjonalne, w kontekście ekspozycji dzieł sztuki. Obrazy ponoć odstawały od wklęsłych i nachylonych ścian, brakowało światła dziennego, a rzeźby ustawiano w przejściach. Obecnie budynek stanowi wartość estetyczną sam w sobie, jako rzeźba i symbol. Ostatnie dzieło słynnego Franka Lloyda Wrighta ( Nota bene: mistrza prezentacyjnych rysunków. Tak, tak moi drodzy, były kiedyś takie czasy, gdy jeszcze nikt nie słyszał o czymś takim jak 3D Max i czy ArchiCad i nie udostępniał swoich arcydzieł w internecie ). Zauważyłam, że sklepik muzealny oferuje coś niecoś. Nieskromnie powiem, że nie do końca mnie
te projekty przekonały, utwierdziły też w przekonaniu, że mam szansę zainteresować zwiedzających proponowanymi przeze mnie pamiątkami. Zainspirował mnie kształt spirali - najsłynniejszej części budynku. Skojarzyła mi się z czerpakiem do miodu. Później pomyślałam, że miodu można by dodać do herbaty. A skoro herbata - to i kawa. I tak powstały kolejne akcesoria. Przygotowuję obecnie jeszcze inny, kuchenny, drewniany przyrząd, również inspirowany słynną budowlą - ale o tym już wkrótce :-)
1 Komentarz
|