CZYLI MOJE REFLEKSJE PO KRÓTKIM EKSPERYMENCIE Tegoroczny lipiec, już po raz kolejny, został obwołany przez fundację Plastic Free July, miesiącem bez plastiku. Na ich stronie https://www.plasticfreejuly.org możecie poczytać o akcji, formach poparcia, zaangażować się osobiście, bądź po prostu podjąć wyzwanie polegające na redukcji zużywanego plastiku w formie i zakresie, jaki Wam osobiście odpowiada: https://www.plasticfreejuly.org/take-the-challenge/ A teraz pora na refleksje... 1. ILE ODPADÓW GENERUJEMY? Zdjęcie powyżej przedstawia śmieci z tworzyw sztucznych, które uzbierały się u mnie w domu w przeciągu około 5 dni. Okres czasu objął raczej dni o regularnym rozkładzie, bez dużych remontów, okresu świątecznego, wizyt gości, imprez, rozpoczęcia roku szkolnego, większych zakupów, itd. Nie pokazałam tu oczywiście odpadów z kartonu, papieru, folii aluminiowej, szklanych oraz bio, takich jak fusy po kawie, czy obierki z ziemniaków. Teraz pomnóżmy tę ilość przez 6, by zobaczyć, ile uzbiera się w ciągu miesiąca: A teraz to samo razy 12, zobaczmy ile zgromadzi się po roku. Dołożyłam sylwetkę człowieka, dla przedstawienia w przybliżeniu skali: Pomnóżmy to teraz przez liczbę lat naszego życia, przez liczbę ludności... Tak, to tylko statystyka. Jedni używają mniej, inni więcej. Indianie amazońscy nie piją wody przez jednorazowe słomki, podczas gdy mieszkańcy krajów Południowej Azji wrzucają torby foliowe z całą resztą odpadów do rzeki. Małe dzieci nie robią zakupów w marketach, rodzice dzieci natomiast kupują jednorazowe pieluchy i całą masę plastikowych zabawek, które tym dzieciom nudzą się już po kilku dniach ( a nawet godzinach ). Jednak sądzę, że powyższe zdjęcie pokazuje istotę problemu. Śmiecimy na potęgę. Jak nigdy wcześniej w historii. 2. NO, ALE... CO JA NIBY MOGĘ ZROBIĆ? Możemy zrobić niewiele i dużo zarazem. Drobne zmiany mają znaczenie. Moje zdjęcie pokazuje kilka alternatyw, niektóre dobrze wam znane. Wprowadź małe zmiany, nie musisz zaczynać od rewolucji. Silikonowa szczotka zamiast setek gąbek do zmywania? Własny kubek termiczny zamiast dziesiątek jednorazowych? Patyczki kosmetyczne z papierowym lub bambusowym uchwytem? Szklany poręczny bidon na trening - a większy, metalowy w góry? Kiedy w sklepie sprzedawca pakuje twoje zakupy w torbę foliową - poruszaj głową w lewo, w prawo, a następnie znowu w lewo - prawda, że proste? :-) 3. ŚWIADOME ZAKUPY Poniżej proponuję Wam szereg pytań, które pomagają podjąć odpowiedzialne decyzje zakupowe. Zróbcie test z dowolnym produktem, który ostatnio kupiliście, bądź zamierzacie kupić. Sprawdźcie jak wypadł :-) 1.Czy ja tego NAPRAWDĘ POTRZEBUJĘ? - Czy mam już taki sam/ podobny produkt? Może o nim zapomniałem? - Czy mogę ten produkt zastąpić czymś, co już mam ? Może nie muszę kupować specjalnej drapaczki do drapania się po lewej łopatce przez prawe ramię? -Czy będę tego używał ? Jak często? W jakim zakresie? Tylko w Boże Narodzenie/ Dzień Strażaka/ Halloween? Każdego dnia? Jeśli np. tylko w podróży - to jak często podróżuję? - Czy mam miejsce w domu/ ogrodzie/ garażu na przechowywanie tego? - Czy jestem, w chwili obecnej, w stanie swobodnie funkcjonować bez tego produktu? - Czy zamiast kupować, mogę produkt wypożyczyć/ pożyczyć/ otrzymać za darmo, od kogoś, kto nie będzie go już używał ( np. artykuły dla dzieci )/ współdzielić z kimś/ skorzystać na miejscu ( warsztat, biblioteka, stałe grille w przestrzeniach wypoczynkowych, deski do pływania czy "makarony" na basenie i wiele innych przykładów) / wymienić za równoważny produkt - ale równie dobrze za coś innego, czego druga strona bardziej potrzebuje ? - Czy może wolę kupić coś droższego, ale lepszej jakości i trwalszego, co w dłuższej perspektywie czasu pomoże mi zaoszczędzić środki, zamiast wielu nietrwałych, miernej jakości produktów, które będą szybciej się niszczyć i zużywać? - Czy mogę kupić równoważny produkt używany? 2. Czy WIEM, CO kupuję? - Czy produkt ma atesty, certyfikaty, jest bezpieczny? - Czy ten produkt nie pogorszy mojego samopoczucia/ stanu zdrowia? Może dla mnie osobiście z jakichś względów się nie nadaje?- na przykład mam na niego alergię; rozmiar jest niewłaściwy; materiał jest drażniący; nie jest przeznaczony dla dzieci; obsługa produktu wymaga dodatkowego czasu, którego mi brakuje. - Czy jest trwały? Będzie mi służyć kilka lat/ miesięcy/ rozsypie się po pierwszej próbie złożenia/ użycia? - Czy produkt jest stworzony/ wykonany/ pozyskany w sposób odpowiedzialny? Czy zwracam uwagę np. na kraj pochodzenia? - Czy zawiera szkodliwe substancje? A może producent z jakichś przyczyn nie ujawnia składu? - Czy istnieją alternatywne produkty o innym składzie/ z innych surowców/ lepiej zaprojektowane, bardziej odpowiednie dla mnie? - Czy mogę zastąpić produkt innym, lokalnym? -dzięki temu wesprzesz lokalną społeczność, jak również przyczynisz się do redukcji śladu węglowego ( tutaj ciekawy artykuł: https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/jaki-jest-twoj-slad-weglowy-i-czy-warto-go-redukowac-305 ) Jesteś zaciekłym fanem mango? Skuś się na agrest. 3. Jakie mam MOTYWACJE: - Czy chcę to coś mieć, bo "wszystkie koleżanki mają takie" ?- czyli szukam aprobaty społecznej/ towarzyskiej - Czy chcę, ponieważ bez tego będę czuć się gorszy/ gorsza ? - podobny powód jak powyżej. - Czy chcę sobie chwilowo poprawić zakupem nastrój? - uważaj - to może zwiastować uzależnienie od zakupów. - Czy stać mnie na ten produkt? Czy muszę się zadłużyć, by go nabyć? Ile mogę zaoszczędzić, rezygnując z kupna/ użytkowania produktu? -Czy kupuję to coś tylko dlatego, że jest przecenione? Czy kupiłbym/kupiłabym to samo po regularnej cenie? - Czy ten produkt pasuje do mnie? Czy jest w moim stylu? Czy nie koliduje z moim stylem życia/ wartościami/ moim wizerunkiem? 4. Co później, czyli życie po życiu ( a właściwie: zużyciu ): - Czy produkt wpłynie negatywnie na mój budżet/ będzie generował niepotrzebne wydatki, z których nie zdawałem/-am sobie sprawy wcześniej? - Czy produkt można serwisować/ naprawiać, czy też przy najmniejszej awarii nadaje się tylko do wyrzucenia? - Czy produkt można poddać recyclingowi/ jest biodegradowalny/ kompostowalny?Częściowo, czy w całości? Czy podczas rozkładu nie wydziela toksyn do środowiska? - Czy mogę nabyć go bez dodatkowego opakowania/ użyć własnego? Czy opakowanie jest "przyjazne" dla środowiska? A może samo opakowanie również nadaje się do użycia, np. jako doniczka, pojemnik, kubek na szczoteczki, zabawka dla kota, kolorowanka, podkładka, itp. 4. PODSUMOWANIE. Mam nadzieję, że tematyka posta Was zainteresowała. Wkraczamy w epokę, w której świadomość ekologiczna nie jest już fanaberią szaleńców, przykuwających się do drzew, ale niemal koniecznością. W najbliższym czasie mam zamiar również przybliżyć Wam nieco mój startupowy projekt CORKORATION, którego głównym celem jest stworzenie naturalnej i bezpiecznej alternatywy dla obecnie stosowanych tworzyw sztucznych. Napiszcie proszę w komentarzach, czy kupujecie świadomie, co w tej kwestii zmieniliście/ zmieniacie, a także, co was najbardziej frustruje. Będę wdzięczna za wszelkie wasze opinie.
0 Komentarze
Odpowiedz |